|
 |
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.
|
|
 |
 |
 |
|
 |
|
 |
Z kraju i regionu |
 |
|
 |
Pedro's Cup Bydgoszcz - w mistrzowskiej obsadzie |
 |
2011-01-24
|
Uznany za najlepszy na świecie w minionym roku halowy mityng Pedro's Cup w Bydgoszczy będzie miał i tym razem znakomitą obsadę. Jak poinformował dyrektor sportowy zawodów Czesław Zapała, 16 lutego wystąpi światowa elita tyczkarek, kulomiotów i skoczków wzwyż.
"Od pierwszej imprezy w hali +Łuczniczka+ w 2005 roku zapraszaliśmy lekkoatletyczne gwiazdy z najwyższej półki. I nic się nie zmieniło, aczkolwiek tytuł najlepszego mityngu 2010 podniósł nam jeszcze bardziej i tak wysoko zawieszoną poprzeczkę" - powiedział PAP Zapała, który jest także menedżerem Anity Włodarczyk, Tomasza Majewskiego, Piotra Małachowskiego, Adama Kszczota, Sylwestra Bednarka, Artura Nogi.
Potwierdzenia startu w trzech konkurencjach nadeszły już od kilkunastu medalistów olimpijskich, mistrzostw świata i Europy. O tyczce skakać będą: Anna Rogowska (SKLA Sopot), Monika Pyrek (MKL Szczecin), Brazylijka Fabiana Murer, Niemka Silke Spigelburg, Rosjanka Swietłana Fieofanowa, a wzwyż m.in. jej rodacy Iwan Uchow i Jarosław Rybakow.
"W tym samym czasie są mistrzostwa Rosji, a mimo to te osoby wyżej cenią sobie udział w bydgoskim mityngu" - dodał Zapała. Jak przyznał podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Warszawie jedynym "zmartwieniem" jest ... stan zdrowia Majewskiego, który 12 września miał operację barku.
Zawodnik AZS AWF Warszawa, mistrz olimpijski w pchnięciu kulą, powiedział PAP: "Dopiero co wyszedłem z poznańskiej kliniki Rehasport. Byłem na konsultacji u doktora Przemysława Lubiatowskiego, który potwierdził, że wszystko zmierza w dobrą stronę, mam kontynuować rehabilitację i ... ćwiczyć. Decyzję o tym, czy wystartuję w Bydgoszczy, podejmę za dwa tygodnie".
Trener Henryk Olszewski poinformował, że nogi Tomka są już dobrze przygotowane, nie tylko do sportu.
Zwyciężczyni ostatniej edycji "Tańca z gwiazdami" Monika Pyrek uważa, że Tomasz Majewski miałby
również duże szanse w tym programie. Za przykład podała potężnie zbudowanego halowego mistrza Europy z 2005 roku w pchnięciu kulą Joachima Olsena, który triumfował w swoim kraju. Jednak Duńczyk przypłacił zbyt intensywne ruchy na parkiecie zerwaniem ścięgna Achillesa.
Do Bydgoszczy przyjazd zapowiedziała elita kulomiotów, m.in. amerykańscy mistrzowie świata Christian Cantwell (2009) i Adam Nelson (2005) oraz "brązowy" Ralf Bartels. Ważący 125 kg Niemiec dziewięć razy zajmował w karierze trzecie miejsca w znaczących imprezach, jak mistrzostwa świata i Europy w hali i na stadionie. Ale ma też w dorobku złoty medal. W 2006 roku w Goeteborgu został numerem jeden na Starym Kontynencie.
Dyrektor generalny Strauss Cafe Poland Jacek Kazimierski poinformował, że środki finansowe na lutowy mityng nie będą mniejsze od ubiegłorocznych. "Udało się utrzymać budżet na tak samo wysokim poziomie - milion czterysta tysięcy złotych ze strony firmy, a trzysta tysięcy dołoży jeszcze Bydgoszcz" - oznajmił.
Dyrektor imprezy Sebastian Chmara, który po ostatnich wyborach samorządowych objął stanowisko wiceprezydenta miasta, podkreślił, że na ubiegłoroczny sukces zawodów pracowało wiele osób. To również zasługa lekkoatletów, którzy wysoko skakali i daleko kulę pchali.
"Ocenie - w dwóch głównych aspektach: poziom sportowy i organizacyjny - poddanych zostało 200 halowych mityngów na świecie w formule z ograniczonym programem. Pierwsze miejsce Bydgoszczy jest miłą niespodzianką i znaczącym sukcesem. Za nami uplasował się niemiecki Arnstadt, zaś na piątej pozycji Donieck, gdzie nad zawodami czuwa rekordzista świata Siergiej Bubka" - wspomniał Chmara, halowy mistrz świata (1999) i Europy (1998) w siedmioboju.
"A dopiero na szóstym miejscu sklasyfikowano bliskie mi miasto w Niemczech Eberstadt, Mekkę skoku wzwyż" - dodał Artur Partyka, który w szczytowym sezonie kariery, w 1996 roku, właśnie tam wynikiem 2,38 ustanowił aktualny do dziś rekord Polski.(PAP)
|
wstecz
|
|
|
 |
|
|
 |
|