|
 |
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.
|
|
 |
 |
 |
|
 |
|
 |
Z kraju i regionu |
 |
|
 |
Nie ma informacji o ofiarach wśród Polaków |
 |
2011-03-11
|
Z dotychczasowych informacji wynika, że wśród śmiertelnych ofiar trzęsienia ziemi w Japonii nie ma Polaków. MSZ podkreśla jednak, że nasi dyplomaci nie mają jeszcze pełnej informacji na temat losu polskich obywateli. W Japonii mieszka ich około tysiąca - poinformował rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marcin Bosacki. Dodał, że odsetek Polaków, którym na pewno nic się nie stało, z godziny na godzinę rośnie. . W związku z trzęsieniem ziemi w Japonii, Ministerstwo Spraw Zagranicznych uruchomiło specjalną infolinię kryzysową dla rodzin obywateli Polski znajdujących się w tym kraju: (22) 523 94 51.
Od rana pod ten numer zadzwoniły dziesiątki osób, które nie mogły skontaktować się ze swoimi bliski w Japonii. Było to spowodowane przeciążeniem i częściowym zerwaniem linii i sieci telefonicznych.
Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski zadeklarował gotowość udzielenia pomocy Japonii, poszkodowanej przez trzęsienie ziemi i przejście tsunami. W depeszy kondolencyjnej do ministra spraw zagranicznych Japonii Takeaki Matsumoto, Radosław Sikorski przekazał wyrazy współczucia oraz solidarności z pogrążonym w żałobie narodem japońskim. Kondolencje przekazali też prezydent Bronisław Komorowski i premier Donald Tusk.
Siedem godzin po silnym trzęsieniu, które nawiedziło w piątek północno-wschodnie wybrzeża japońskiej wyspy Honsiu, telewizja publiczna NHK poinformowała o ponad 90 ofiarach śmiertelnych. Agencja Jiji donosiła, że na plaży w mieście Sendai znaleziono od 200 do 300 ciał.
Sendai znajduje się w prefekturze Miyagi w regionie najbardziej dotkniętym piątkowymi wstrząsami.
Agencja Kyodo informuje, że w tej prefekturze po przejściu tsunami zaginął pociąg.(PAP i IAR)
|
wstecz
|
|
|
 |
|
|
 |
|