|
 |
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.
|
|
 |
 |
 |
|
 |
|
 |
Z kraju i regionu |
 |
|
 |
Przywołówki w Szymborzu |
 |
2012-04-08
|
To jeden z nielicznych kujawskich obyczajów, który przetrwał do dziś. Wieczorem po raz 180. w Szymborzu - kiedyś kujawskiej wsi, obecnie dzielnicy Inowrocławia - odbędą się przywołówki. Kawalerowie będą wychwalać zalety i wytykać wady miejscowych panien. W wielkanocną niedzielę o zmierzchu kawalerowie w towarzystwie orkiestry przyjdą nad staw i ze specjalnej ambony wykrzykiwać będą rymowanki pod adresem panien na wydaniu. Na pochlebny wierszyk mogą liczyć tylko panny, które wcześniej zostały "wykupione" przez swych narzeczonych. Panny, za którymi się nikt nie wstawił, muszą się liczyć z "krytyką". Teksty przywołówek układają kawalerowie zrzeszeni w Klubie Kawalerów.
Przywołówki od 1832 r. organizowane są przez Klub Kawalerów. Jego najbardziej znanym członkiem był urodzony w Szymborzu młodopolski poeta Jan Kasprowicz. Słynny poeta z kawalerskim stanem zerwał w wieku 26 lat. Wygłaszane z trybunki w parku przywołówki rozpoczynają się wieczorem po przemarszu przez Szymborze. Wcześniej, z okazji jubileuszu 180-lecia zwyczaju o godz. 15-tej spotykają się starzy byli kawalerowie, członkowie i prezesi klubu, z których najstarszy Lech Leśniewski ma już 90 lat.
|
wstecz
|
|
|
 |
|
|
 |
|